Wtorkowa (27 bm.) sesja Rady Miejskiej była najdłuższą w historii Wałcza. Trwała dziewięć godzin i jedenaście minut. Ostatnie obrady można zaliczyć też do najbardziej wstydliwych. Poziom dyskusji narzucony wszystkim przez jednego z radnych osiągnął poziom rynsztoku. Zaproszeni goście i radni opuszczali obrady zawstydzeni i zażenowani?
Burmistrz Bogusława Towalewska powtórnie zawalczyła o przekształcenie Zakładu Oświatowego w Centrum Usług Wspólnych. Jednak nie udało się jej wprowadzić pod obrady uchwały w sprawie ?Reorganizacji Zakładu Oświatowego w Wałczu oraz wspólnej obsługi finansowo -księgowej, administracyjnej i organizacyjnej?. Radna Anna Ogonowska dała do zrozumienia głowie miasta, że radni już trzeci raz pochylają się nad projektem tej uchwały, a upór z jakim burmistrz dąży do realizacji wizji opartej na przekształceniu ZO w CUW, mógłby sugerować, że jest to zadanie priorytetowe.
- Rozbierając powyższy projekt na czynniki pierwsze, łatwo można wykazać jego skrajną niedoskonałość albo zwyczajne i niezrozumiałe niechlujstwo - przekonywała radna Ogonowska.
Następnie radna wypunktowała mniejsze i większe niedoskonałości projektu uchwały.
- Reasumując, projekt przedłożony w tym kształcie nie może być poddany procedurze uchwałodawczej, skoro wykazane zostało, że nie ostałby się on badaniu zgodności z prawem
w ramach kontroli nadzorczej sprawowanej przez wojewodę zachodniopomorskiego - zakończyła radna.
- Osiem razy się spotykaliśmy i te uwagi można było zgłosić wcześniej. Te uwagi mają za zadanie atakować burmistrza. To niezbyt eleganckie - ripostowała głowa miasta. - Pogódźcie się po dwóch latach, że wasi kandydaci na burmistrza przegrali wybory.
O utrzymanie uchwały o reorganizacji ZO próbował zawalczyć jeszcze radny Andrzej Ksepko, który wyliczył, ile będzie kosztować cała operacja. Ostatecznie większość radnych opowiedziała się za wnioskiem A. Ogonowskiej i odrzuceniem projektu uchwały.
Ostra dyskusja została podtrzymana przy sprawozdaniu Komisji Rewizyjnej (której przewodniczącą jest A. Ogonowska). Pod lupę został wzięty nadzór burmistrza nad spółkami miejskimi, który - wg zaniepokojonych członków komisji - jest prowadzony ?powierzchownie?, ?pasywnie?, ?niedostatecznie? i ?z brakiem pieczołowitości?. Jednak KR nie wniosła zastrzeżeń co do funkcjonowania spółek.
- Komisję niepokoi fakt, że spółki osiągają zysk, zaspokajają potrzeby mieszkańców, mają nowych odbiorców ciepła, budują nowe mieszkania i coraz lepiej dbają o swój majątek - drwiła burmistrz z członków KR.
B. Towalewska podkreśliła, że komisja nie analizowała żadnych dokumentów i następnie z nutą ironii zadała członkom KR szereg pytań natury prawnej.
- Komisja interpretuje sobie prawo jak chce - podkreślała burmistrz. - Po tej kontroli chciałam przeprosić członków rad nadzorczych. Te wywody poniżają i obrażają, jednak jestem zadowolona, że komisja nie wnosi zastrzeżeń.
Radny Marek Giłka z kolei czuł się niekomfortowo po wystąpieniu B. Towalewskiej. Odebrał to jako atak w świetle kamer telewizyjnych. W podobnym tonie wypowiedział się radny Bogdan Pomorski i wiceprzewodniczący rady Krzysztof Piotrowski, który stwierdził wystąpienie burmistrza za bardzo nieeleganckie.
- W wielu momentach rada chce burmistrzem sterować - broniła się B. Towalewska. - Sformułowania komisji były insynuacjami. To wypowiedzi radnej Ogonowskiej były bardziej nieprzyjemne i niegrzeczne.
Radna A. Ogonowska zaproponowała w końcu, że skoro są takie różnice zdań, niech kontrolę w spółkach miejskich przeprowadzi? Najwyższa Izba Kontroli.
Wyjątkowo spokojnie - jak na podwyższoną temperaturę obrad - przyjęto sprawozdania z działalności spółek skarbu gminy miejskiej za 2015 rok (Zakładu Energetyki Cieplnej; Zakładu Wodociągów i Kanalizacji; Towarzystwa Budownictwa Społecznego i Zakładu Komunikacji Miejskiej). Jedynym mocniejszym zgrzytem była kwestia zasiadania wiceburmistrza Wałcza Waldemara Lechnika w Radzie Nadzorczej ZWiK. K. Piotrowski wyznał, że bardzo szanuje pana Lechnika, ale jest zażenowany, że zasiadł w radzie nadzorczej. Burmistrz próbowała dopytać radnego, czy W. Lechnikowi zarzuca brak kwalifikacji i obiektywizmu, ale wiceprzewodniczący stwierdził, że jest po prostu zdziwiony, że wiceburmistrz zasiada w radzie spółki miejskiej i nie widzi tu żadnej etyki.
Kierownictwo ratusza wyjaśniło mechanizmy działania rad nadzorczych i zapewniło, że wszystko jest zgodne z prawem, a nawet wskazane, żeby osoba z kierownictwa miasta była skierowana do rady nadzorczej.
- Nie chciałem zabierać głosu, ale przykro mi, że zarzuca mi się brak etyki. Pierwszy raz mnie to spotyka - wyznał W. Lechnik. - Jeżeli ustawodawca dopuścił takie rozwiązanie, to jest ono zgodne z prawem.
Temperatura zaczęła rosnąć przy omawianiu przygotowania szkół do roku szkolnego. A. Ogonowska pytała dyrektora ZO Andrzeja Wiśniewskiego, czy zostały zawarte umowy pomiędzy dyrektorami oddziałów przedszkolnych a rodzicami. Radna wątpiła w zgodność zawierania umów cywilnoprawnych ustalających wysokość opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego i bezumowne pobieranie opłat tego rodzaju. A. Wiśniewski miał pretensje, że dowiaduje się o tym dopiero teraz, bo nie jest przygotowany, by od razu odpowiedzieć na pytania radnej.
W końcowej fazie sesji powróciła szeroka dyskusja nad likwidacją ZO. Zasadniczo nie powiedziano niczego nowego, o czym nie można było usłyszeć wcześniej. Za likwidacją ZO opowiedziało się 16 za, 2 przeciw i 2 wstrzymało się od głosu (jeden radny był nieobecny podczas głosowania).
Radnemu Adrianowi Zalewskiemu kilka razy udało się zdestabilizować przebieg obrad. Sposób wyrażania się A. Zalewskiego o kierownictwie miasta, radnych i zaproszonych gościach (także dziennikarzach) - delikatnie ujmując - bulwersował. Przewodniczący Rady Miasta Zdzisław Ryder często nie był w stanie odebrać mu głosu. Radny Zalewski w końcu stwierdził, że? to on odbiera głos przewodniczącemu.
Towarzyszący wywodom A. Zalewskiego krzyk, gwałtowna gestykulacja i oskarżycielski ton wprawiały radnych w zażenowanie. Pod koniec sesji zawstydzeni i zbulwersowani na znak protestu wobec niegodnego zachowania kolegi radni zaczęli opuszczać salę obrad.
Marcin Koniecko
26 7
"Osiem razy się spotykaliśmy i te uwagi można było zgłosić wcześniej. Te uwagi mają za zadanie atakować burmistrza."
Czy Burmistrz odniosła się do samych uwag? Czy je przyjęła? Jeśli przyjęła, to nieco smutne, że jedna radna punktuje dział prawny i kierownictwo, wydawałoby się, poważnego urzędu. Może tym by się zająć? Bo inaczej będzie ciągły wstyd i zażenowanie.
16 5
Jedynym rozwiązaniem jest pogonić to całe towarzystwo oni szkodzą miastu cala ta rada na czele z jej szefem i cały ten urząd z jego szefem na czele .Tak żle jeszcze nie było chyba nigdy. Tych ludzi nie powinno być w tej radzie ani w tym urzędzie przecież z ich powodu miasto płacze.REFERENDUM
24 3
Żal patrzeć. Gdzie tu współpraca i rozwój miasta. Tylko jad i zawiść. Mamy jednomandatowe okręgi. Przecież oni nigdy się nie zgodzą na wspólne dobro miasta, bo każdy chce diety w następnej kadencji i raz ze ciągnie tylko w swoja stronę a i dwa, ze nie pomoże innym w ich inicjatywie.
4 4
niestety tak zapisali sobie w regulaminie miasta że mieszkańcy nie mogą złożyć obywatelskiego projektu uchwały i są nie do wyjebania
10 0
[quote name="tubylc"]niestety tak zapisali sobie w regulaminie miasta że mieszkańcy nie mogą złożyć obywatelskiego projektu uchwały i są nie do wyjebania[/quote]
Mylisz się . Prawo nie zezwala na odwołanie radnego ( gminy, miasta, powiatu czy województwa ) przez wyborców .Są określone przypadki na odwołanie ( wyroki sądowe )Nie zapisali tego sobie sami w regulaminie miasta bo nie mają takiego prawa.
18 2
Wielka porażka rady pozwalać na takie zachowanie. Różne rzeczy się tam działy, ale coś podobnego nigdy tam miejsca nie miało. Skandal i wstyd dla całego miasta i wszystkich mieszkańców.
4 2
[quote name="bulba"][quote name="tubylc"]niestety tak zapisali sobie w regulaminie miasta że mieszkańcy nie mogą złożyć obywatelskiego projektu uchwały i są nie do wyjebania[/quote]
Mylisz się . Prawo nie zezwala na odwołanie radnego ( gminy, miasta, powiatu czy województwa ) przez wyborców .Są określone przypadki na odwołanie ( wyroki sądowe )Nie zapisali tego sobie sami w regulaminie miasta bo nie mają takiego prawa.[/quote]
ale mieszkańcy mogliby złożyć wniosek o referendum odwołać radę i burmistrza ale nie ma możliwości
17 17
Jaki Pan taki kram i tyle gdyby była odpowiednia osoba za sterami miasta to z pewnością tego typu sytuacji nie byłoby. Pani B. Towalewska po raz kolejny pokazała że nie nadaje się do rządzenia miastem.
15 27
Przeszło 80 % radnych to porażka, nigdy nie powinni się tam znaleźć. Klika, kolesiostwo i trzymanie się na siłę diet. Wstyd to ci którzy milczą i jak chorągiewki na wietrze, fałszywie próbują ugrać swoje choć własnego zdania ani wiedzy o mieście nie mają. Obserwuje od dawna te sesje i musze przyznać ogromny szacun i brawa dla Pani Ogonowskiej, oraz Pana Zalewskiego - który sam walczy o prawdę i dobro dla tego miasta. media Wałeckie to porażka i wstyd oraz "układziki". Posłuchajcie wszyscy własnego sumienia, zapoznajcie się i wglebiajcie w problemy miasta a zrozumiecie gdzie jest prawda. Proszę extrawalcz o opublikowanie odpowiedzi na pytania które zadał Pan Zalewski Pani Burmistrz na ostatniej sesji? Wtedy będziecie może wiarygodni
20 7
Od kiedy Zalewski-Wajer przybrałeś pseudonim Mario? Żenada chłopie, żenada. Brak ci elementarnych zasad współżycia społecznego. Ale co ja piszę. Czy ty rozumiesz co znaczy społeczeństwo?
16 6
Hahahaha strzał chyba w dziesiątkę wajerek
Mario żal mi ciebie mówisz o tym chamstwie o jaką prawdę ci chodzi co ty piszesz zastanów się ja i wielu innych takiej metody uprawiania polityki sobie nie życzy.
8 18
Szanowni niezadowoleni,jak uważacie ze było brzydko to proponuję oglądac obrady Rady Miasta Warszawy,to dopiero jest Show!!!! gwizdy i wyziska i okrzyki ,-prezydentowa podaj się do dymisji,a u nas co złego??? Niestety panio burmistrz i jej towarzystwo musi zrozumiec ze cza komuny i przytakiwania juz minął.trzeba pracowac!!!
4 4
[quote name="tubylc"][quote name="bulba"][quote name="tubylc"]
ale mieszkańcy mogliby złożyć wniosek o referendum odwołać radę i burmistrza ale nie ma możliwości[/quote]
rady nie odwołasz ale burmistrza tak. Potrzeba tylko odpowiedniej ilości podpisów mieszkańców pod wnioskiem o referendum i głosowanie. pamiętaj, że musi być odpowiednia frekwencja .
14 7
Wpieprzanie się komuś w życie prywatne, bo "mieszkańcy mówią o koligacjach rodzinnych burmistrzów". Co to jest?!
Proces sądowy, w którym radny jest sędzią?
Do tego uważa, że takie zachowanie jest OK. Ale mówić o nim jest zakazane, bo sobie tego nie życzy.
Czy mam wierzyć w to co ludzie mówią o przeszłości radnego?
Zachowanie radnego jest populistyczne i chamskie. Ale cóż. Ludzie lubią, jak się dowala władzy. Nie ważne, czy słusznie czy nie. A jeszcze jak da się coś w zamian (choćby 500zł), to już są w siódmym niebie. Tak się ogłupia elektorat na przyszłe wybory.
Radny proponuje zorganizowanie imprez kulturalnych... Niezły paradoks. :)
Proponuję, aby na początek ukulturalnianie zaczął od siebie.
Zarzucał przewodniczącemu, że w COS knajpa jest otwarta do 23, a brama zamykana o 22. Co w tym dziwnego? Z baru korzystają goście hotelowi.
Brawa dla Pani Terefenko!
Kobieta ma klasę i charakter. Dużo zyskała w moich oczach.
13 10
Klo- Michale synu radnej, daj spokój, nie słodzikuj mamusi, jest kiepska, w tej i w poprzednich kadencjach. Nic Bożenka dobrego nie zrobiła i nie zrobi. Przypominamy sobie chaos jak próbowała prowadzić sesję. To było żałosne.
9 4
[quote name="tereferek"]Klo- Michale synu radnej, daj spokój, nie słodzikuj mamusi, jest kiepska, w tej i w poprzednich kadencjach.[/quote]
Przesadziłeś. :lol: :lol: :lol:
[quote name="tereferek"] Przypominamy sobie chaos jak próbowała prowadzić sesję. To było żałosne.[/quote]
Pamiętam. Dlatego napisałem, że zyskała w moich oczach.
Swoją drogą, nie mamy szczęścia do prowadzących sesję.
7 5
a ja z innej beczki 8) Chodniki są dla pieszych !!! o czym rowerzyści chyba zapomnieli m.in " Odblaskowy " , a to, że policjanci nie reagują może świadczyć o braku znajomości obowiązujących przepisów ruchu drogowego bądż ich lenistwie :o na chodniku pieszy ma czuć się bezpiecznie i tyle
7 2
[quote name="tomek"]Chodniki są dla pieszych !!! o czym rowerzyści chyba zapomnieli[/quote]
Masz rację.
Dodam tylko, że recepcje w hotelach też są dla pieszych, o czym z kolei zapomniał radny rowerzysta. ;D
5 6
A ja oggadam na You Tube ,,wpadki w sejmie,, i to są dopiero jaja.Wystąpienia radnego Adriana to nic nadzwyczajnego.ale np.wczoraj/niedziela/oglądałem sesje do 2 w nocy i stwierdzam że radny Adrian miał dużo racji w swoich wystąpieniach.