Oficjalnym podsumowaniem z lampką szampana i fit poczęstunkiem zakończyły się „Metamorfozy dla zdrowia i urody” organizowane przez Athletic Gym&Fitness oraz poradnię dietetyczną FIT-amina.

Zaczynało kilkanaście pań, do końca dotrwało 9 najbardziej zdeterminowanych, zmotywowanych, sumiennych i systematycznych. Trzy pierwsze miejsca zajęły kolejno (organizatorzy brali pod uwagę m.in. największy spadek masy ciała) Joanna Andraszczyk, Małgorzata Ptak i Agnieszka Szeremeta.

- Do udziału namówiła mnie szwagierka. Cieszę się, że się zdecydowałam, chociaż nie ukrywam, że na początku bałam się i diety, i ćwiczeń. Szybko okazało się, że niepotrzebnie. Posiłki były bardzo smaczne, szybkie w przygotowaniu a produkty były łatwo dostępne. Bardzo szybko się do tej diety przyzwyczaiłam - opowiada J. Andraszczyk. - Czuję się dużo lepiej, jestem sprawniejsza, mam więcej energii, zniknęły problemy z kręgosłupem. Schudłam 14 kilogramów i czuję się młodsza o kilka lat.

- U pani Joanny jest jeszcze trochę do zrobienia. Na szczęście obiecała, że nie porzuci zdrowego trybu życia i nadal będzie pracować nad swoją sylwetką - cieszy się właścicielka poradni dietetycznej FIT-amina Magdalena Borowiec. - Niektórzy obawiają się wziąć udział w Metamorfozach ze względu na wagę ciała, ale naprawdę niepotrzebnie. Ćwiczenia i dieta układane są personalnie. Jeśli jakieś ćwiczenie okazuje się zbyt trudne, jest zastępowane innym.

- Ja muszę pochwalić naszą zwyciężczynię za to, że mimo nawału obowiązków opuściła tylko dwa treningi - dodaje Roland Gracz z Athletic Gym&Fitness. - Mimo że na początku miała sporo zbędnych kilogramów, nie szukała wymówek i ćwiczyła na dwieście procent z pozostałymi uczestniczkami. Była tak zawzięta, że dzisiaj zostało tylko jedno ćwiczenie, z którym ma problem. Razem zrobimy wszystko, żeby mogła je poprawnie wykonywać. Postęp już jest ogromny, a wiem, że będzie jeszcze lepiej.

Zainteresowanie „Metamorfozami dla zdrowia i urody” jest bardzo duże, przed kilkoma dniami wystartowała kolejna grupa. Następna edycja rusza wiosną.

- W oczekiwaniu na następną, chętnych już teraz zachęcamy do ruchu i zdrowego odżywiania, bo na to nigdy nie jest ani za późno, ani za wcześnie - podsumowuje R. Gracz.