W biurze Rady Powiatu został złożony wniosek o odwołanie Bogdana Białasa z funkcji przewodniczącego. Pod wnioskiem złożyło podpisy 10 radnych, a to oznacza, że członkowie rządzącej w radzie koalicji również są za tym aby na stanowisku przewodniczącego nastąpiła zmiana.
Przypomnijmy, że B. Białas został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i po wpłaceniu kaucji zwolniony. Komunikat CBA stwierdzał, że „Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna dopuścił się składania fałszywych oświadczeń majątkowych za lata 2013- 2016 oraz oszustwa podatkowego na kwotę blisko 1,2 miliona złotych”. Obecnie w Prokuraturze Rejonowej w Szczecinku toczy się w tej sprawie postępowanie.
Kiedy te fakty ujrzały światło dzienne podniosły się głosy, że B. Białas powinien zrezygnować na czas prokuratorskiego postępowania z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć odbyły się co najmniej dwa spotkania koalicjantów, na których proponowano aby B. Białas sam zrezygnował ze swojej funkcji. Nie doszło jednak do porozumienia.
- Ja decyzji jeszcze nie podjąłem – mówił w rozmowie telefonicznej B. Białas. - Są jeszcze prowadzone rozmowy i czekam co z tego wyniknie. Na kolejnych spotkaniach będą prowadzone próby łagodnego przejścia tego kryzysu. Uważam, że w tej fazie sprawy podanie się do dymisji może być traktowane jako przyznanie się do winy, a ja nie czuję się winny. Generalnie uważam, że koalicja, jeżeli istnieje to powinna ustalić stanowisko i powinna bronić swoich ludzi. Jeżeli koalicja jest trwała i stabilna powinna stwierdzić, że jeżeli nie ma wyroku nie będziemy naszego przewodniczącego odwoływać.
Negocjacje się przedłużały co nie spodobało się opozycji oraz kilku radnym koalicji i w poniedziałek 29 listopada w biurze RP został złożony wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej i odwołanie B. Białasa z funkcji przewodniczącego. Według przepisów sesja nadzwyczajna musi zostać zwołana w ciągu 7 dni. Pod wnioskiem swoje podpisy złożyli radni: Janusz Różański, Roman Wiśniewski, Jerzy Goszczyński, Mirosław Wiercioch, Ireneusz Sawczyszyn, Cezary Skrzypczak, Przemysław Maksymowicz, Ireneusz Srebrzyński, Jan Grudziński i Anna Jarczewska.
Nadzwyczajna sesja się odbędzie, lecz kto będzie głosował za wnioskiem to się jeszcze okaże. Jak zapewnia starosta rozmowy będą się jeszcze toczyły, a utrzymanie jedności w koalicji jest priorytetem.
- W piątek 26 listopada odbyło się spotkanie, a kolejne zaplanowano na środę 1 grudnia – mówi starosta Bogdan Wankiewicz. - Wyrok jeszcze nie zapadł i naszym obowiązkiem jest obrona przewodniczącego. Jednak opozycja oraz nasi koalicjanci złożyli wniosek o odwołanie B. Białasa i należy w ciągu 7 dni zwołać sesję nadzwyczajną. Rozmawiamy przede wszystkim o tym aby koalicja została zachowana. Jest to dla nas najważniejsze.
Dla starosty utrzymanie koalicji jest priorytetem i negocjacje będą zmierzać przede wszystkim w tym kierunku. Jak się dodatkowo dowiedzieliśmy opozycji nie chodzi o rozbicie koalicji, która powinna nadal rządzić, lecz wyłącznie o odwołanie przewodniczącego, któremu CBA stawia poważne zarzuty.
piotr
Miś Uszatek11:00, 30.11.2021
Każdego można oskarżyć, opluć, pozbawić stanowiska... dzisiaj nie trzeba niczego udowadniać. Nawet nie musi się sprawa toczyć dalej. Ludzie już go skazali. Nawet jak dowiedzie w sądach swoich racji, nikt nie powie przepraszam.
Jedna z cnót07:02, 01.12.2021
Czytając ostatnie zdanie wypowiedzi nasuwa się jedno: nasza wałecka przypadłość aby mówić innym co mają robić nie ominęła nawet osoby na tak wysokim stanowisku. Czy w tym przypadku nie należałoby się zdystansować aby pokazać klasę?
......17:36, 01.12.2021
Powinien odejść , tylko pewnie ciężko.......żal posady.
wałczanin17:49, 03.12.2021
Oskarżyć to można każdego bo mam podejrzenie ,ale to nie jest wyrok .
orient22:17, 03.12.2021
Liczą się tylko zęby.
11 4
Jaka gazeta taki artykuł??