W Muzeum Ziemi Wałeckiej można oglądać trzecią edycję wystawy ?Odloty hesji?, na którą składa się kilkadziesiąt fantastycznych zdjęć lotniczych. W naszym subiektywnym rankingu to absolutny hit tegorocznych muzealnych wydarzeń.

Wernisaż wystawy Sławomira ?hesji? Krajniewskiego odbył się 22 marca i poprzedzony był godzinną prelekcją, podczas której autor z wielką pasją podpowiadał jak zrobić dobre zdjęcie lotnicze i zdradził jak powstał materiał do trzeciej edycji ?Odlotów?. Goście mogli dowiedzieć się na przykład dlaczego na plakacie informującym o wydarzeniu znalazło się to konkretne zdjęcie F16 i w jakich okolicznościach zostało wykonane. Powtórzyć tego nie możemy, ponieważ autor zobowiązał słuchaczy do zachowania tajemnicy. Możemy tylko zdradzić, że kulisy powstania głównego zdjęcia były sensacyjne. Autor przedstawił także prezentację złożoną z najlepszych zdjęć, pod którą podłożona została muzyka. To w połączeniu z opowieściami ?hesji? robiło piorunujące wrażenie.

S. Krajniewski zaznaczył na początku, że przedstawia własną wizję fotografii lotniczej, która różni się od głównego nurtu i jest często krytykowana. Dla niego na zdjęciu najważniejszy jest nie samolot, lecz piękno lotnictwa i sama fotografia: pomysł, kompozycja, dynamika, perspektywa, etc. Swoją wizję zdjęć lotniczych porównuje do odwrotności fotografii produktowej. Według ?hesji? dobre zdjęcie lotnicze może powstać, gdy fotografa cechuje miłość do lotnictwa i silna motywacja, niezbędna jest też wiedza fotograficzna oraz odpowiedni sprzęt. Żeby zrobić dobre zdjęcie lotnicze trzeba się też znaleźć w odpowiednim miejscu, mieć szczęście do pogody i tak zwane szczęście fotograficzne. Kolejnym niezbędnym elementem są efekty specjalne (flary, dymy i np. dopalanie).

Materiał do trzeciej wystawy i albumu powstawał przez ostatnie dwa lata. Przez ten czas S. Krajniewski za statkami powietrznymi przejechał 80 tysięcy kilometrów, odwiedził 50 imprez lotniczych i gościł w bazach wojskowych na całym świecie.

Warto dodać, że wystawa ?Odloty hesji 3? jest ogólnopolską premierą. Korzystając z okazji S. Krajniewski za zaproszenie i organizację podziękował dyrektor Magdalenie Suchorskiej-Roli i Marlenie Jakubczyk.

zb