Czy Amerykanie czytają więcej niż Polacy?

Dziś zdecydowanie więcej osób wybiera dla siebie kasyno online pl, filmy i seriale czy gry komputerowe, niż książki. Niestety czytelnictwo w Polsce nie stoi na zbyt wysokim poziomie. Nie tylko niezbyt dużo czytamy, lecz i nie kupujemy za dużo książek. Statystyka jest ostatnio nieco poprawiana przez ebooki i audiobooki. Postanowiliśmy się przyjrzeć temu, jakie są dziś preferencje czytelników.

Jak to wygląda w USA?

Na początek przyjrzymy się temu, jak wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie korzystają dziś z kilku formatów. Wciąż więcej osób preferuje książki drukowane, jednak już 30% twierdzi, że przeczytało w 2021 roku e-booka. Z przeprowadzonego badania wynika, że nawet 75% dorosłych Amerykanów przeczytało chociaż jedną książkę w ciągu ostatnich 12 miesięcy w dowolnym formacie, w całości lub w części. Dane te są mniej więcej podobne od ponad 10 lat, więc poziom czytelnictwa w USA jest całkiem wysoki, czego możemy oczywiście pozazdrościć w Polsce. W przeciągu 12 miesięcy nastąpił wzrost z 25% do 30% osób, które zdecydowały się na ebooka. Chociaż widzimy zwiększającą się rolę elektronicznych wydań książek, to jednak wśród badanych tylko 9% wskazało, że czyta wyłącznie ebooki. To pokazuje jednak, że czytelnicy są przywiązani do tradycyjnych rozwiązań. Nie dziwi nas to, gdyż wiele osób poprzez chwilę z książką, chce odpocząć od smartfona czy komputera, a jednak czytniki ebooków to wciąż elektronika.

Ciekawie przedstawia się również przekrój wśród amerykańskiego społeczeństwa. Osoby o wyższym wykształceniu o wiele częściej czytają książki niż ci, którzy mają wykształcenie średnie lub niższe. Ponadto osoby w wieku 18 - 29 częściej czytają książki niż osoby powyżej 65. roku życia. Wśród mieszkańców miast z roku na rok wzrasta odsetek czytelników i dziś okazuje się, że nawet ponad 80% z nich sięga chociaż po jedną pozycję rocznie. Co oczywiste, najwięcej po ebooki sięgają młodsze grupy wiekowe, które bardziej przyzwyczajone są do elektroniki.

Sytuacja w Polsce

W przypadku naszego kraju nie dysponujemy jeszcze dokładnymi danymi za 2021 rok, więc musimy posłużyć się tymi z 2020 roku. Wynika z nich, że co najmniej 42% dorosłych Polek i Polaków przeczytało co najmniej jedną książkę. Oczywiście w pytaniu było zawarte sformułowanie: książkę, fragment, czy nawet przeglądanie książek. Wynik ten nie jest zbyt optymistyczny, a tym bardziej boli, że to najlepszy rezultat od 2014 roku. Z pewnością wpływ na niego musiała mieć pandemia, gdy więcej osób sięgnęło po książkę. Wśród badanych 55% czytelników stanowią kobiety. Kolejną smutną wiadomością jest ta, że nawet 33% Polek i Polaków nie ma w domu nawet 1 książki. To tylko pokazuje, jak bardzo postępuje upadek czytelnictwa w Polsce. Wiele osób nie czyta nawet książek w szkole lub kończy swoją przygodę z nimi na poziomie szkoły średniej. Prowadzone akcje niestety za bardzo nie pomagają.

Małym światełkiem w tunelu może być rosnąca ilość osób, które wybierają ebooki. W 2020 roku jednak tylko 5% czytelników przyznało się do czytania elektronicznych wydań. Jeśli porównamy to do 30% w USA, to różnica jest tym bardziej kolosalna. Także i tu prym wiodą młode osoby, poniżej 30. roku życia. Sporym powodzeniem cieszą się platformy online, które umożliwiają wykupienie abonamentu na ebooki. Już prawie 1 na 3 miłośników ebooków korzysta z platform streamingowych.