Polityka mnie NIE interesuje

Z jednej strony gorączka polityczna z każdym dniem wzrasta, Prezydent długo trzymał nas w niepewności ale w końcu ogłosił, że wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października. Partie polityczne  które czekały w blokach startowych skompletowały listy kandydatek i kandydatów, zawiązały komitety wyborcze, teraz zbierają podpisy poparcia pod tymi listami, bo aby wystartować w wyborach do Sejmu RP trzeba zebrać w każdym okręgu wyborczym( mamy ich w kraju 41) co najmniej 5 tysięcy podpisów.

Jeśli ktoś zapomniał MY stanowimy okręg 40. Składają się na niego powiaty: koszaliński, wałecki, drawieński, choszczeński, sławieński, szczecinecki, kołobrzeski, świdwiński  i miasto Koszalin. Cześć z Państwa boi się podawać swoje dane…co niestety jest zrozumiałe, prokuratura Ziobry i państwo pisu które pozwoliło sobie na podsłuchiwanie nas pegasusem nie daje nam poczucia bezpieczeństwa. 
Wybory to święto demokracji…niestety zbierając te podpisy często słyszymy,  ale przecież jeden głos się nie liczy, mój głos nic nie zmieni itd.
 Moje serce wtedy krwawi…bo przecież każdy głos jest tak samo ważny, naprawdę każdy, bogatego, ubogiego, sławnego, niesławnego, kobiety czy mężczyzny, mieszkańca dużego miasta i malutkiej wsi i dopiero suma tych pojedynczych głosów każdej i każdego z nas stanowi o wygranej. 
Niestety od części Polek i Polaków słyszymy też „mnie polityka NIE interesuje” i wtedy ręce opadają.
 Zgodnie z definicją polityka  z greckiego to  „sprawy miasta, państwa” U Arystotelesa polityka jest rozumiana jako rodzaj sztuki rządzenia państwem, której celem jest dobro wspólne.
Jakże zła jest u nas edukacja, skoro obywatela czy obywatelki nie interesuje, jakie będą płacić podatki, do jakich szkół będą chodziły ich dzieci, jak długo będziemy czekali w kolejce do lekarza, czy będziemy mieli gdzie mieszkać, czy przez naszą miejscowość będzie przechodziła linia kolejowa, albo czy  będą ją rozjeżdżały tiry, czy kobiety w ciąży  będą umierały w szpitalach, bo lekarz zamiast je ratować boi się prokuratora albo zasłania się klauzulą sumienia, czy biskupi będą dalej bezkarnie ukrywać pedofili a wszyscy księża mieli takie ulgi podatkowe i przywileje o jakich nikt z nas nie może marzyć, czy dalej będziemy częścią Unii Europejskiej ? 
Kocham mój kraj, chcę w nim żyć, chcę nowoczesnej, sprawiedliwej Polski dla Wszystkich dlatego kandyduję w wyborach, ale przede wszystkim w tych i każdych wyborach głosuję, to moje prawo i przywilej. 
Nic o moim państwie beze mnie. 
Małgorzata Prokop -Paczkowska