List otwarty do dyrektora COS-OPO w Wałczu

Piszę, ponieważ od kilku tygodni okolicznym dzieciom (w tym mojemu) odbierana jest możliwość trenowania pływania w lokalnych szkółkach pływackich pod okiem profesjonalnych trenerów. Problem dotyczy około pół tysiąca dzieci z Wałcza i okolicy, w tym dzieci ze schorzeniami i zaleceniami od lekarzy specjalistów, że powinni uczęszczać na basen pod okiem trenerów.

Początkowo myślałem, że to sytuacja akcydentalna, natomiast powtórzyła się ona po raz kolejny. Tłumaczycie to Państwo tym, że przyjeżdżają kolejne grupy pływackie, żeby trenować. Co ciekawe jednak byłem dwa razy na basenie w czasie gdy mogły odbywać się zajęcia szkółki pływackiej mojego syna i okazało się:

- były 2 wolne tory na basenie sportowym,
- brodzik gdzie odbywają się treningi grupy wiekowej mojego syna był praktycznie pusty (dosłownie 4 osoby go zajmowały).

Natomiast ten weekend zszokował mnie już zupełnie. W momencie gdy Państwo odwołujecie wszystkie zajęcia dla szkółek bo wszystko ponoć jest zarezerwowane, w praktyce widzę w sobotę (11.12) o godz. 10.00, że basen opustoszał: na brodziku pusto, a na torach 3 pływaków (zdjęcia wysyłam w załączniku). 

Pytam więc gdzie tu sens i logika? Dlatego też zdecydowałem się poruszyć ten temat. Moim zdaniem jest to absurdalne, a wręcz głupie. Może to po prostu kwestia braku optymalnego planowania wykorzystania torów i brodzika lub (o zgrozo) brak chęci? Ja rozumiem, że Pan ma bardzo dużo obowiązków, z racji piastowanych stanowisk: dyrektora COS oraz z tego co wiem radnego. Natomiast pytanie brzmi czy w takiej sytuacji nie należałoby się przyjrzeć w jaki sposób planowane są rezerwacje w przypadku basenu. Bądź co bądź, upraszczając „są to pieniądze podatników”, więc tym bardziej warto pochylić by planowanie było optymalne. Co więcej moim zdaniem patrząc na to co się dzieje w gospodarce i chociażby rosnącą inflację, tym bardziej uważam za nieroztropne jest pozbywanie się przychodu od dzieci czy mieszkańców, w momencie gdy teoretycznie mogliby korzystać z basenu.

Dodam tylko, że mam świadomość tego, jaki jest cel istnienia ośrodka: „Podstawowym zadaniem COS jest zapewnienie warunków dla szkolenia sportowego prowadzonego przez polskie związki sportowe i inne podmioty zajmujące się kulturą fizyczną”. Jednak fakt jest taki, że na treningi mogą przyjeżdżać aktualnie wszyscy poza dziećmi z Wałcza, które chcą trenować. Może część z nich w przyszłości też mogłoby być zawodowymi sportowcami – jednak nie dowiemy się tego, gdyż nie mają możliwości treningów w szkółkach. Poza tym jak już pisałem na wstępie problem dotyka dzieci z różnymi schorzeniami. Być może przy odrobinie optymalizacji znajdzie się miejsce dla mieszkańców i osiągniecie kompromisu.

Dodam również, że przy okazji uroczystego podpisania umowy na wielofunkcyjną halę za nota bene 72 mln widzimy deklaracje wicewojewody województwa zachodniopomorskiego Tomasza Wójcika: – „Ten tydzień jest bardzo dobrym tygodniem dla ziemi wałeckiej. W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki ogłosił rozstrzygnięcie pierwszego naboru wniosków o dofinansowanie w ramach Polskiego Ładu - powiedział Tomasz Wójcik, wicewojewoda zachodniopomorski. Region zyska tym samym aż 35,3 mln zł, co jego zdaniem przyczyni się do poprawy infrastruktury i komfortu życia społeczności lokalnej. Okolica ma również zyskać dzięki hali”

Dalej czytamy: – Ta inwestycja, opiewająca na kwotę 72,5 mln zł, jest niezwykle ważna dla całego regionu. Nie tylko dla sportowców, ale dla wszystkich mieszkańców ziemi wałeckiej.

Oraz przede wszystkim: „W sierpniu COS w Wałczu odwiedził minister Piotr Gliński, który obiecał, że ta inwestycja będzie zrealizowana. Po niespełna trzech miesiącach nastąpiło podpisanie umowy. To przełoży się na to, że młodzież nie tylko z Wałcza, ale też z okolic, będzie mogła spełniać swoje marzenia i realizować talenty sportowe – uważa Wójcik.” 
Źródło: https://walcz.cos.pl/5752/uroczyste-podpisanie-umowy-na-wielofunkcyjna-treningowa-hale-sportowa-w-cos-opo-walcz

Dodatkowo w wywiadzie udzielonym przez Pana Polskiemu Radiu Koszalin, który został opublikowany 28.10.2021 pada pytanie odnośnie tego, czy z nowej hali będą mogli korzystać mieszkańcy Wałcza lub lokalne kluby odpowiada Pan, cytuję: „Jesteśmy otwarci na współpracę z miastem […] Jeżeli, mamy wolne moce przerobowe to mieszkańcy mogą z tego korzystać […]”. Natomiast odnośnie samego basenu podkreśla Pan: „Dopasowaliśmy tak terminarz jeśli chodzi o basen, że na dzień dzisiejszy większych problemów nie ma”. Wydaje mi się, że jednak są większe problemy bo około tydzień później zamknęliście Państwo basen dla szkółek na miesiąc. 
Źródło: https://prk24.pl/56628259/studio-baltyk-walcz-min-o-budowie-nowoczesnej-hali-treningowej-na-terenie-centralnego-osrodka-sportu

Panie Zdzisławie, podsumowując będę wdzięczny za ustosunkowanie się do moich pytań:

1.       Czy jest możliwe faktyczne dopasowanie terminarza tak by osiągnąć kompromis i również lokalne dzieci mogły korzystać z zajęć szkółek?

2.       W jaki sposób widzi Pan realizację danych obietnic by młodzież „nie tylko z Wałcza ale również okolic faktycznie mogła spełniać swoje marzenia i realizować talenty sportowe”? Macie Państwo jakiś plan przygotowany pod te deklaracje?

3.       W jaki sposób dzięki budowie hali ma się polepszyć deklarowany komfort życia mieszkańców? Zakładam, że to był jeden z czynników przyznania pieniędzy na budowę hali, na tyle ważny, że wicewojewoda wspomina o nim.

4.       Czy zakładacie Państwo zwolnienie z opłat za parking na terenie ośrodka dla osób, które mają karnety? Zapewne jest to lokalna społeczność i szczerze mówiąc pobieranie opłat w tym przypadku nie wydaje się być działaniem prolokalnym.

5.       Zgodnie z Państwa cennikiem dzieci w wieku do 7 lat mają wejście bezpłatne na basen. Dlaczego pobieracie Państwo opłaty za wejście tych dzieci w momencie gdy wchodzą (wchodziły) na zajęcia ze szkółkami? To wynika z jakiegoś dodatkowego regulaminu?

Z wyrazami szacunku

Radosław Groński