Jeden z konfliktów politycznych prawdopodobnie mamy za sobą, udało się wszytko rozstrzygnąć demokratycznie. Kolejna walka polityczna już szykuje się na wiosnę i będzie taka bardzo lokalna. Czy wygrają najlepsi?
To zależy, bo przeważnie w wyborach wygrywają Ci najbardziej popularni, a to nie jest takie jednoznaczne. Konflikty tworzą się również poza granicami naszego kraju, jak choćby wciąż gorący temat wojny na Ukrainie, czy najnowszy konflikt w Strefie Gazy. Przez to wszytko przyklejamy łatki ludziom i narodom. Dziś każdy Rosjanin jest zły! Naprawdę? Ten konflikt na Ukrainie jest dla wielu osób nieco „dualistyczny” i wielu Polaków, z którymi rozmawiam, czuje mały niesmak, a może nawet żal do władz naszego wschodniego sąsiada, że nie jest konsekwentna i niby brat, ale czasami zachowuje się jak Judasz. Czy to, że toczy się tam wojna, usprawiedliwia całkowicie wszystkie nieeleganckie działania tego kraju? Czy jesteśmy jako naród potrzebni tylko do pięknego gestu pomagania? Problem ze zbożem ukraińskim zirytował wielu, choć faktycznie to nie jest tak naprawdę zboże ukraińskie, a głównie uprawiane na Ukrainie, gdzie właścicielami są wielcy obszarnicy i to nawet nie z ich kraju. Czy to duży problem? To zależy. Bo jak już takie tanie zboże doszło do Polski, to dlaczego nie spadły ceny produktów z nich wytwarzanych. Czyżby ktoś coś przytulił? Coś poszło nie tak? Gorący temat dziś, to preferencje dla Ukrainy odnośnie transportu? No ciekawe, jak będziemy wspierać firmy transportowe w Polsce. Czy w ogóle trzeba je wspierać? To zależy, może wystarczy je traktować bardziej uczciwie.W szkole dofinansowana jest edukacja dzieci z Ukrainy, czy to dobre? Niby tak, ale to też zależy, czy oni tutaj zostaną na stałe i dlaczego dotyczy to tylko dzieci z Ukrainy, a z Białorusi już nie? Czy to dobrze, że Izrael walczy z terroryzmem i bezdusznym Hamasem? To zależy. Czy jednak nie doszło to tego, że ofiara staje się dziś oprawcą? Zadziwiające jest to, że naród izraelski, który tak wiele wycierpiał podczas II wojny światowej, dziś sam dokonuje bezwzględnej pacyfikacji w Strefie Gazy. Ta wojna jest jedną z najbardziej okrutnych, bo do listopada zginęło tam 48 dziennikarzy. Żadna wojna, w tak krótkim czasie nie była tak bardzo krwawa i nigdy nie stawiono znaku równości, że każdy cywil palestyński to terrorysta. To bardzo duże uproszczenie i niedopuszczalne do zastosowania. Ten konflikt trwa od wielu dziesięcioleci i jest niemal niemożliwy do rozwiązania. Taki sposób rozwiązywania konfliktów, który preferuje naród dotknięty przez Holocaust, jest godny potępienia. Lecz wiele osób może się z tym nie zgodzić i stwierdzi „To zależy”. Czy Amerykanie, którzy przyłączyli się do wspierania wojny na Ukrainie, bo stanęli po stronie ofiary, teraz w przypadku konfliktu Palestyńsko-Izraelskiego również stanęli po dobrej stronie? To zależy. Z doświadczenia można jednak stwierdzić, że Amerykanie stają po stronie tam, gdzie mogą lepiej zarobić, a naród Palestyński jest biedny. Tych ludzi, co stamtąd uciekną, tak naprawdę nikt nie chce. Skoro tak dobry system szpiegujący PEGASUS kupiliśmy nielegalnie od firm Izraelskich, które go stworzyły, to dlaczego na swoim terenie nie wykorzystano swoistej przewagi innowacyjnej, swojego potencjału finansowego, swojego najlepszego na świecie wywiadu, który powinien przewidzieć ruch Hamasu na granicy, gdzie dokonano rzezi niewinnych owieczek? Czy mogło być to poświęcenie tak dużej ilości swoich obywateli, aby mieć czysty i zasadny pretekst na całkowite zakończenie konfliktu poprzez kompleksowe wyrugowanie przeciwników. To zależy, czy byłoby warto.Czy w porządku jest to, że w ciągu ostatnich 50 lat Izrael zbudował we Wschodniej Jerozolimie i na Zachodnim Brzegu nielegalne osiedla, co potwierdza ONZ, a na tych osiedlach żyje ponad 600-700 tys. Żydów? Ale to chyba nie jest pretekst do konfliktów - można by powiedzieć. Ale to zależy, czy ktoś miał chęć poznać całą genezę konfliktu. Obecność wojsk izraelskich w takich miastach jak Nablus, Tulkarm, Kalkilja, Hebron, Betlejem, Ramallah, chyba nie była konieczna, skoro Hamas głównie jest w Strefie Gazy. To zależy, czy nie lepiej działać prewencyjnie, bo z terrorystami się nie negocjuje. Nie można tutaj wskazać jednoznacznie winnego konfliktu, bo za każdym można stwierdzić, że wszytko zależy od naszej wiedzy, jaką posiadamy, a na pewno wiedza z TVP i TVN nie jest wiedzą miarodajną. Więcej można dowiedzieć się z książek i badań historycznych lub reportaży. Tak naprawdę najprędzej winnego można wskazać palcem w kierunku Wielkiej Brytanii, która przejęła kontrolę nad tym obszarem po pokonaniu Imperium Osmańskiego. W I wojnie światowej tereny te zamieszkiwała większość arabska i mniejszość żydowska. Politycy zrobili wszystko, aby tam był wieczny konflikt. To, co przeżywamy każdego dnia, widząc okropności świata i niesprawiedliwość nie powinniśmy stawiać jako pewniki. Zostawiajmy zawsze nutkę niepewności i margines na przyjęcie do siebie czegoś niewyobrażalnego. Swą mądrość miał w tym przypadku Artur Shopenhauer, który twierdził , że wszystko, co przeżywamy jest naszym wyobrażeniem, dlatego też każdy z nas w inny sposób postrzega świat. Stąd też zamysł na taki specyficzny felieton. Może nikt z nas nie poznaje świata realnego, ale zjawiska. Według filozofa to wola jest kluczem do poznania prawdy o świecie i trzeba przyznać, że powyższe wywody przyznają mu rację. Należy jednak postawić kropkę nad ‚I” mając na uwadzę, że wola działa irracjonalnie, jest bezrozumna. Bądźmy zatem ostrożni w osądach, kto naprawdę jest dobry, a kto zły. „To zależy”.
AK13:46, 22.12.2023
1 0
Spodziewałem się gloryfikacji ,,praworządnych " działań nowej władzy a okazało się ,że to jest całkiem sensowny tekst. B. słuszna jest uwaga ,że opinii nie należy wyrabiać sobie oglądając zaangażowane programy TVN czy TVP / i nie tylko/.By choć trochę zrozumieć sens tych zdarzeń rzeczywiście trzeba sięgnąć do książek. To też odnosi się do polskich spraw i gdyby szerzej znano naszą historię to b. wielu topowych polityków szczęśliwie byśmy nie oglądali. 13:46, 22.12.2023