Zamknij

Kalendarz (wyborczy)

17:15, 24.01.2024 . Aktualizacja: 17:16, 24.01.2024
Skomentuj

Kalendarz (wyborczy)

    W Warszawie toczą się boje obecnej opozycji z dawna rządzącą, obecnie opozycją. Jak na razie wygląda to na walki pozycyjne. Bo np., jak oni likwidacją (TVP i Radia) to sąd odmawia wpisu itp. Trwa przeciąganie liny i twarda obrona okopanych stanowisk ustępującej partii. No cóż, chciałoby się rzec, że polityka poznaje nie po tym, jak zaczyna tylko jak kończy. Porażające są przy tym informacje o zarobkach gwiazd medialnych finansowanych z naszych opłat abonamentowych i dopłat z naszych podatków do mediów publicznych. Jako legalista mam też mieszane uczucia wobec metod stosowanych w celu odbicia wpływu na media i wątpliwości, czy cel uświęca środki. Tym niemniej wygrani mają prawo zmieniać, w tym również osoby na stanowiskach państwowych, bo trudno byłoby działać przy obsadzie zapewnionej przez przegranych. Jak z anonsów medialnych wynika ci, którzy zostali, mniej lub bardziej umiejętnie sypią piach w szprychy zmian. Tu też pragnę „podziękować” twórcom reformy/deformy sądownictwa za stworzenie nam dwóch systemów sądowych, choć to temat na dłuższe niefelietonowe rozwiązania.  Tymczasem w zaciszu gabinetu, Prezes Rady Ministrów ogłosił kalendarz wyborczy do wyborów samorządowych. Głosowanie obędzie się 7 kwietnia 2024r. w godzinach od 7.00 do 21.00. Do 4 marca zaś do godz. 16.00 należy zgłosić terytorialnym komisjom wyborczym list kandydatów na radnych, a do 14 marca do godz. 16.00 kandydatów, w naszym powiatowym przypadku, na wójtów i burmistrzów. Tajemnicą poliszynela jest, że już od jakiegoś czasu lokalne ugrupowania pracują nad tworzeniem list. Trwają poszukiwania kandydatów i niestety walki podjazdowe. Czyli „przekonywanie” potencjalnych kandydatów do swoich racji. Im zaś więcej głosów dana osoba uzyskała w poprzednich wyborach, tym bardziej jest pożądana przez wszystkie przyszłe komitety wyborcze. Znani są „emisariusze”, którzy odwiedzają przyszłych potencjalnie radnych z różnych ugrupowań i przekonują by przystąpili do „swoich”.  Choć nie ma kampanii oficjalnej, to jednak z racji krótkiego kalendarza wyborczego prace przygotowujące wybory musiały ruszyć. Mam tu skromną nadzieję, że pomimo działania owych „skautów” to jednak wyborcy będą mieli prawo wyboru, a wszelkie kalkulacje pozostaną tylko kalkulacjami. Czego sobie i Wam czytelnicy życzę. Póki co ustawa o samorządzie lokalnym ustaliła taką konstrukcję władz samorządowych, że są radni i wójtowie, czy burmistrzowie i należy ich wybierać w wyborach powszechnych. Czy nam się to podoba. czy też nie. Powinniśmy do wyborów się przygotować. Poznać kandydatów, bo to oni, gdy wejdą do samorządu będą decydować o koszcie naszego życia, remontach dróg i innych działaniach przez następne 5 lat. Trzeba też pamiętać, że przez 5 lat nie da się wszystkiego zrobić, a nasi wybrańcy będą ustalać kolejność. Wiec wybierajmy mądrze.
    Wracając do krajowej polityki, przez osiem lat powtarzałem, że rządzący mają prawo zmieniać prawo, zgodnie z prawem i nadal to podtrzymuję. 
 

(.)

Adwokat i mediator. Pióro ostre jak miecz Damoklesa. Wyważone treści i jakże odnoszące się do otaczającej rzeczywistości komentarze.

Cezary Skrzypczak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%