Zdążyliśmy już poznać kulisy sprawy sądowej, która odbyła się w trybie wyborczym - kandydat na burmistrza Maciej Żebrowski, przeciwko kandydatce na burmistrza, Annie Ogonowskiej. Zapadł wyrok wskazujący winę Anny Ogonowskiej, lecz jest nieprawomocny, od którego odwołała się pozwana, a kampania jest na końcówce. Urzędujący burmistrz zagrał zatem Va Bank i stwierdził, że rozplakatuje całe miasto z informacją jaka to zła jest jego kontrkandydatka. W związku z tym, że miejsca na plakaty już praktycznie nie ma, zaklejano plakaty kandydatów z KWW Niezależni. Nie wystarczyło przyznanie się i bezpośrednie przeprosiny po jednej z sesji Rady Miejskiej, nie wystarczyły przeprosiny w udzielonym wywiadzie na łamach periodyku i negocjacje przed rozmową. W swoim oświadczeniu o wygranej sprawie przed sądem, kandydat Maciej Żebrowski nie powiedział też wszystkiego, ale walka polityczna nie musi być z klasą, musi być skuteczna.
