Jak to dobrze jest świętować. Im częściej, tym lepiej, aby tylko sił wystarczyło. Kto nie lubi? Pewnie ten się zgłosił tylko, co wciąż kłamie.
Każdy świętuje na swój sposób, tak aby sprawiało to jak największą przyjemność. A świątecznych momentów nie brakuje. Może to sarkastycznie zabrzmi, ale wkrótce mieszkańcy Różewa będą mogli świętować otwarcie "nowej drogi", choć należy przyznać, że ta inwestycja ma swoje ofiary, choćby drzewa, które wytnie się w ramach wyższych racji, a one się nie obronią bez ludzi. Kto zadecydował? Urzędnik zza biurka. My ludzie, uwielbiamy sobie podporządkować naturę, a więcej o koniecznej, lecz brakującej harmonii będzie, na czerwcowym wydarzeniu "FRUŃ", na które warto się wybrać. Tym bardziej że w końcu do jakiegoś celu dobrego posłużył Półwysep w Strącznie, choć znajdą się narzekacze, że źle, iż tam coś się dzieje. Świętować także będą wkrótce mieszkańcy gminy wiejskiej, gdzie powstają kolejne inwestycje, jak choćby przedszkole w Karsiborze. Okazuje się, że samorządy też potrafią stawiać ładne budynki, co cieszy. Świętować powinniśmy obowiązkowo także Dzień Matki i nie nawiązuję tutaj do "Matki Natury", choć szacunek jej się należy stukrotny, chodzi mi o zwykłe Matki, Mamy, Mamusie, Panie Matki, Matki przyjaciółki i kto tam jak nazywa. Matka, to taki ciekawy twór, że kocha 'mimo wszystko". To najbardziej chrześcijańska postać w społeczeństwie, bo potrafi wybaczać wszystko swoim najbliższym, a do tego poświęcać się bez miary. Mężczyźni w naturze mają to, że zdobywają, a kobiety to, że zawsze chronią. Tylko dzięki temu wszyscy jeszcze się wzajemnie nie pozabijaliśmy. Zaraz po "dniu matki" jest "dzień dziecka", bo te dwa podmioty działają zależnie obok siebie, więc i święta są blisko posadowione w kalendarzu. Jak można natomiast zdefiniować dzieci? Jak się rodzą, to są interesowne i mają duże głowy i nikt tym faktom nie zaprzeczy. Można pójść dalej za Antonim Słonimskim, który w swojej twórczości satyrycznie i dokładniej podkreślał, że Dzieci są zakałą ludzkości. Jest to klasa nieprodukująca, pasożytnicza, uprzywilejowana, chorowita, samolubna, pozbawiona wychowania i wykształcenia, niegrzeczna i brudna.
Któż temu zaprzeczy? Jednak miłość jest często tak wielka, ze dużo rzeczy nie zauważamy, a jak zauważamy, to też tolerujemy, bo każdy z nas przecież był dzieckiem i dobrze, aby wciąż trochę dziecka w każdym z nas pozostało. No i 1 czerwca też możemy sobie dzięki temu poświętować, do czego zachęcam.
1 0
Panie Piotrze, dobrze Pan ujął treść o matce. Niestety są wyjątki potwierdzające regułę, że zdarzają się matki złe, a dzieci mimo wszystko je wciąż kochają.